Blisko sensacji w Daugavpils - relacja z meczu Lokomotiv Daugavpils - KS ROW Rybnik

Eriks Upenieks 09.05.2011, 12:41

O mały włos nie doszło do sensacji w Daugavpils w meczu pomiędzy miejscową drużyną a KS ROW Rybnik. Gospodarze przed spotkaniem byli pewni zwycięstwa. Lokomotiv nie zastosował zastępstwa zawodnika za kontuzjowanego Romana Povazhnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Optibet Lokomotiv Daugavpils

RKM Rybnik

Metalkas 2. Ekstraliga

Trener drużyny gospodarzy - Nikołaj Kokin stwierdził, że mecz z rybniczanami jest dobrą okazją, żeby dać szansę miejscowym żużlowcom. Właśnie dlatego do składu zamiast zastępstwa zawodnika za Romana Povazhnego został zgłoszony Wjaczesław Giruckis. Zawodnik ten niczym szczególnym się w tym meczu nie wyróżnił. Zdobyte przez niego 2 punkty można przypisać szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Nie w pełni zdrowia przystąpili do tego spotkania też poobijani w Poznaniu Kjastas Puodżuks oraz Andrzej Lebiediew.

W drużynie gości zastosowano zastępstwo zawodnika w miejsce kontuzjowanego Andrieja Karpowa. Przy pięknej, cieplej pogodzie na trybunach stadionu w Daugavpils zasiadło ponad 5 tysięcy kibiców. Tor wyglądał na nieco inny niż zwykle, był trochę bardziej przyczepny. Ta właściwość nawierzchni od pierwszych biegów bardziej sprzyjała przyjezdnym. Od początku meczu nie brakowało walki oraz mijanek. Już w pierwszym biegu kapitalnie wyszedł spod taśmy Rory Schlein, tuż za nim jechał Maksim Bogdanow, ale pięknym atakiem pod bandą wszystkich wyprzedził Antonio Lindbaeck. Na dystansie Bogdanow wyprzedził Schleina, ale nie zdołał już dogonić Szweda.

Kuriozalny przebieg miała trzecia gonitwa tego spotkania. Start pewnie wygrywa Kjastas Puodżuks i systematycznie powiększał swoją przewagę nad Sławomirem Drabikiem. Żużlowcy rozciągnęli się na dystansie i zanosiło się na remis. Na mecie trzeciego okrążenia defekt zanotował prowadzący Puodżuks. Jadący za nim Drabik zwolnił, myląc okrążenia w skutek czego został wyprzedzony przez Pytela oraz Wjaczesława Giruckisa.

W kolejnych dwóch biegach pomimo walki na dystansie kolejność ustanawiana była już po starcie.

Po dziewiątym wyścigu gospodarze prowadzili 31:23 i wydawało się, że rybniczanie mają niewielkie szanse dogonić ekipę Lokomotivu. Przed biegami nominowanymi przewaga łotewskiej drużyny wynosiła osiem oczek. Gospodarze nie mogli już jednak skorzystać z usług Bogdanowa, który zaliczył poważny upadek w wyścigu trzynastym. Bieg czternasty zakończył się podwójnym triumfem pary z Rybnika. W tej sytuacji przed ostatnim starciem goście zachowywali szansę na meczowy remis. Nadzieje przyjezdnych rozwiał jednak Joonas Kylamaekorpi, który wygrał start i nie dał sobie odebrać prowadzenia.

Wyniki:

KS ROW Rybnik - 43 pkt.

1. Rory Schlein - 6+1 (1,2,d,1,d,2*)

2. Andriej Karpow - ZZ

3. Daniel Pytel - 7+1 (3,2,1,d,0,1*)

4. Sławomir Drabik - 2 (1,0,-,1,-)

5. Antonio Lindbaeck - 18 (3,3,2,2,3,3,2)

6. Mateusz Domański - 0 (w,0,0,-,-)

7. Aleksandr Łoktajew - 10+1 (3,0,2*,2,3)

Lokomotiv Daugavpils - 47 pkt.

9. Maksim Bogdanow - 8 (2,3,3,u,-)

10. Nicolai Klindt - 6 (0,1,1,3,1)