Twierdza Grudziądz nadal niezdobyta. "GKM jedzie w tym roku u siebie znakomicie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Rafał Okoniewski i Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Rafał Okoniewski i Krzysztof Buczkowski
zdjęcie autora artykułu

MRGARDEN GKM Grudziądz pokonał na własnym torze w derbowym pojedynku Get Well Toruń 51:39. Goście przyznali po spotkaniu, że ciężko było im rozgryźć specyficzną nawierzchnię w Grudziądzu.

Robert Kościecha (trener Get Well Toruń): Gratuluję zwycięstwa drużynie GKM-u. Wiedzieliśmy, że ten wyjazd będzie bardzo trudny, bo gospodarze jadą znakomicie w tym sezonie u siebie. Spodziewaliśmy się ciężkiej walki, ale liczyliśmy, że ten wynik będzie bardziej zbliżony. Przeciwnik odskoczył nam w środkowej części meczu i to zadecydowało o tym, że przegraliśmy dwunastoma punktami.

Martin Vaculik (Get Well Toruń): Również dołączam się do gratulacji dla gospodarzy. Niejednokrotnie udowodnili już w tym sezonie, jak mocni są u siebie w domu. Ten tor jest naprawdę specyficzny. Może być twardo, ale tu jest jakoś strasznie dziwnie. Trzeba przejechać sporo okrążeń, żeby rozgryźć ta nawierzchnię. GKM miał przede wszystkim lepsze starty i na trasie ciężko było cokolwiek zdziałać.

Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Ciszymy się, że wygraliśmy kolejne spotkanie w Grudziądzu. Myślę, że tak będzie już do końca. Punkty zdobywane u siebie są ważne w kontekście utrzymania, bo tabela po zaległych meczach może się różnie ułożyć. Może będziemy mogli powalczyć o coś więcej, ale na razie skupiamy się na swoim podstawowym celu.

Antonio Lindbaeck (MRGARDEN GKM Grudziądz): Jestem zadowolony z wyniku i z tego, jak dobrze spisał się cały zespół. Byliśmy szybcy na starcie i na dystansie. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo i dalej chcemy wygrywać.

ZOBACZ WIDEO Polska - Rosja: Zażarta walka Prostasiewicza z Sajfutdinowem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: