Żużel. Koniec wspaniałej serii Betard Sparty Wrocław w PGE Ekstralidze!

W 2021 roku Betard Sparta Wrocław rozpoczęła drogę na szczyt od wygranej u siebie z rywalem z Torunia (51:39). Następnie jednak przyszły dwie z rzędu przegrane, które w dużej mierze były wynikiem kontuzji Taia Woffindena. Najpierw nie udało się zwyciężyć w Grudziądzu (44:45), a następnie w Lublinie (38:52).

Wrocławianie, wciąż bez Brytyjczyka w składzie, udali się potem do Częstochowy i tam już przekonująco wygrali (52:38). Rozpędzili się, Woffinden wrócił i do końca sezonu nie przegrali już ani razu, śrubując po drodze serię aż 12 kolejnych zwycięstw w PGE Ekstralidze. Drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Śledzia pobiła tym samym klubowy rekord.

Do końca ubiegłego sezonu Sparta wygrywała wszystko, co mogła. Wyjątkiem był remis w pierwszym meczu finału, w Lublinie. Słowa "porażka" nikt we Wrocławiu już nie znał. Inauguracja w tym roku przedłużyła znakomitą passę. Dolnośląski zespół rozbił u siebie torunian (59:31).

W drugiej kolejce jednak mistrz Polski uległ w Grudziądzu tamtejszemu ZOOleszcz GKM-owi (41:49). Bardzo szybki i skuteczny Maciej Janowski nie otrzymał odpowiedniego wsparcia od kolegów. W efekcie Betard Sparta zaznała smaku ligowej porażki pierwszy raz od 356 dni!

Seria bez porażki Betard Sparty Wrocław w PGE Ekstralidze:

CZYTAJ WIĘCEJ: Zaskakujący lider! Tabela i statystyki PGE Ekstraligi Holder i Walasek jak wino. Dzięki nim nie było blamażu w Toruniu [RELACJA]

ZOBACZ WIDEO Chris Holder zdradził, co stoi za jego dobrą formą. Wpływ na to miał Maciej Janowski!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.