Potężna seria i szok w Wałbrzychu. SKS zdemolował HydroTruck w meczu o brąz
W gorącej hali Aqua Zdrój w Wałbrzychu rozpoczął się finał Suzuki I ligi. Bliżej awansu do PLK są niespodziewanie Dziki Warszawa, które wygrały z miejscowym Górnikiem Trans.eu Zamek Książ 73:66. Kluczowa okazała się seria 19 punktów.
Zdecydowanie lepiej zaczął niesiony fanatycznym dopingiem około 2000 kibiców Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych. Gospodarze po pierwszej kwarcie prowadzili 24:13, a w kolejnej odsłonie mieli nawet 14 "oczek" przewagi. Już przed przerwą dostali jednak ostrzeżenie, że tak łatwo nie wygrają.
Trzecia kwarta zaczęła się od serii strat miejscowych (22 w całym meczu przy 18 Dzików). Przyjezdni wykorzystali to zdobywając osiem "oczek" z rzędu i niwelując różnicę do punktu (41:40). Później jednak Górnik odzyskał równowagę w grze i prowadził aż 57:44.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w MadrycieKońcówka trzeciej i początek czwartej kwarty to kluczowy moment. Seria 19:0 uciszyła gorącą publiczność i dała ekipie prowadzonej przez trenera Krzysztofa Szablowskiego przewagę, której już nie straciła. Gospodarze zbliżyli się jeszcze na 62:63, ale później niewiele zdziałali.
To nie był mecz wielkich indywidualnych osiągnięć oraz "trójek". Górnik Trans.eu Zamek Książ miał w tym elemencie 4/22, a Dziki 7/27. Słabo było też w rzutach wolnych (12/20 gospodarze i 10/20 goście). Kolejne starcie już w niedzielę o godz. 19:00 ponownie w Wałbrzychu.
Pod presją będzie drużyna prowadzona przez trenera Marcina Radomskiego. Górnik Trans.eu Zamek Książ przegrał dwa ostatnie finały z Rawlplug Sokołem Łańcut i Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk. Wtedy jednak nie startował z pierwszej pozycji i nie miał przewagi parkietu, którą właśnie stracił.
W Starogardzie Gdańskim rozpoczęła się rywalizacja o trzecie miejsce. Zdecydowanie bliżej tego celu jest SKS, który wygrał z HydroTruckiem 110:79. Rewanż odbędzie się w środę 17 maja w Radomiu. Tu Różnica punktów ma znaczenie, bo to ona po dwóch meczach zdecyduje o brązowych medalach.
SKS wygrał wszystkie kwarty, ale kluczowa okazała się trzecia odsłona (34:13). Starogardzianie w całym meczu trafili 14/30 "trójek", a radomianie 6/32. Znacząca była też różnica w rzutach wolnych (32/39 przy 13/20 gości). Obie drużyny popełniły tylko po pięć strat. Po 22 punkty dla SKS-u zdobyli Wojciech Czerlonko i Filip Małgorzaciak.
Damian Janiak miał 13 "oczek" i osiem zbiórek, a double-double skompletował Jakub Motylewski (12 punktów i 10 zbiórek). Warto jeszcze odnotować 13 punktów (3/3 za trzy i 4/4 z rzutów wolnych) oraz pięć zbiórek Kacpra Burczyka. W HydroTrucku 18 "oczek" i osiem asyst uzyskał Kaheem Ransom, ale Amerykanin 13 punktów zdobył w wyrównanej pierwszej kwarcie. Później nie dawał już wiele zespołowi.
Finał Suzuki I ligi:
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - Dziki Warszawa 66:73 (24:13, 17:19, 16:20, 9:21)
Górnik Trans.eu Zamek Książ: Kordalski 14, Chidom 11, Sitnik 10, Niedźwiedzki 9, Durski 7, Majewski 7, Kruszczyński 3, Walski 3, Stopierzyński 2.
Dziki: Aleksandrowicz 14, Bartosz 14, Motel 12, Czujkowski 10, Komenda 7, Kuźkow 6, Griszczuk 5, Grochowski 3, Azor 2, Munyama 0.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Dzików
Mecz o 3. miejsce:
SKS Starogard Gdański - HydroTruck Radom 110:79 (29:26, 24:18, 34:13, 23:22)
SKS: Czerlonko 22, Małgorzaciak 22, Burczyk 13, Janiak 13, Motylewski 12, Venzant 10, Perzanowski 5, Ziółkowski 5, Lis 4, Życzkowski 4.
HydroTruck: Ransom 18, Sadło 10, Zalewski 10, Zegzuła 10, Formella 9, Jeszke 9, Wall 4, Patoka 3, Pietras 3, Rojek 3, Sowa 0.
Zobacz także: Andrzej Urban: Mówili, że nie wytrzymam
WKS Śląsk wrócił w wielkim stylu! Jest w półfinale