Polak złamał kolejną barierę. Nie dał się zaskoczyć Amerykaninowi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Maks Kaśnikowski
zdjęcie autora artykułu

Maks Kaśnikowski czuje się coraz pewniej w halowym turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Calgary. W czwartek polski tenisista wygrał drugi pojedynek w głównej drabince.

Po udanych eliminacjach Maks Kaśnikowski (ATP 470) zaskoczył i zwyciężył wyżej notowanego Amerykanina Brandona Holta. W czwartkowym spotkaniu II rundy na jego drodze stanął inny reprezentant USA, Alfredo Perez (ATP 512) i 19-latek z Warszawy odniósł cenną wygraną 6:4, 6:4.

W ciągu 90 minut Kaśnikowski nie dał się zaskoczyć i obronił pięć break pointów. W premierowej odsłonie zdobył przełamanie już w gemie otwarcia. Natomiast w drugiej partii uzyskał kluczowego breaka na 3:2 i potem kontrolował sytuację na korcie.

Kaśnikowski po raz pierwszy w karierze wystąpi w ćwierćfinale zawodów rangi ATP Challenger Tour. Dzięki występowi w Calgary przesunie się w światowej klasyfikacji w okolice 425-430. pozycji. Tak wysoko w rankingu ATP jeszcze nie był.

Kolejny pojedynek zdolny polski tenisista rozegra już w piątek. Jego przeciwnikiem będzie rozstawiony z drugim numerem Kanadyjczyk Vasek Pospisil (ATP 118).

Calgary National Bank Challenger, Calgary (Kanada) ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 53,1 tys. dolarów czwartek, 10 listopada

II runda gry pojedynczej:

Maks Kaśnikowski (Polska, Q) - Alfredo Perez (USA, Q) 6:4, 6:4

Czytaj także: Iga Świątek z ogromną przewagą! Zobacz ranking po WTA Finals Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza. Wielkie roszady w rankingu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Źródło artykułu: